fochowanie

Fochowanie to inaczej fochowanie się (oraz fochanie się).

Jakiekolwiek byłyby motywy „fochowania”, takie zachowania praktycznie nigdy nie przynoszą oczekiwanego rezultatu. On nie przeprasza, nie kładzie się na ziemi w pozycji krzyżowej, a ona pozostaje sama ze swoją złością. (Źródło).

Z raportu jednoznacznie wynika, że uwielbiamy się obrażać, a fochowanie to naszym zdaniem najlepszy sposób na zwrócenie na siebie uwagi mężczyzny oraz manipulowanie nim. Większość ankietowanych kobiet potwierdza nawet z radością, że sprawia im to przyjemność i nie widzą nic złego w regularnym dąsaniu się na swojego faceta. - Foch to rzecz naturalna dla każdej kobiety, dlaczego miałabym się tego wstydzić? – twierdzi Anita, 28-letnia prawniczka. (Źródło).

Czy obrażanie się coś daje? Pozwala wyciszyć emocje. Przynajmniej w teorii, bo w praktyce wiele osób „buzuje” jeszcze bardziej, oddalając w czasie jedynie moment konfrontacji. Niektórzy jednak potrzebują tego czasu, by się wyciszyć, nieco uspokoić. Jedno jest pewne – czas fochowania, znaczących spojrzeń, fuknięć, czasami jest trudny do uniknięcia, jednak w praktyce niewiele daje. I tak prędzej czy później trzeba porozmawiać. A dlaczego nie wcześniej, oszczędzając sobie przykrości? (Źródło).